„Espana” – 100x75cm, oil/acrylic
…
Special thanks go to the very beautiful Spanish model Alejandra Alonso who allowed me to use my image and to the talented Polish creator of the word and sound Kuba Tkacz who created a beautiful poem inspired by the image above, presented below;
…
„Espana”
…
On the chessboard of life, the cunning play in masks,
Dali and Picasso – two bullish faces, power veiled in weakness – the bulls they are,
Clad in suits, their movements like tales spun from legend,
Playing not for glory, but for the heart of Spain, hidden within her hands, far away in the shadows of forgotten dreams.
Her fragile, slender body, bare and exposed, beauty etched in suffering,
She grips the nation’s pulse, a country like a prize, golden and formidable,
The bull’s sweat cascades down its neck in an unyielding struggle, bleeding yet never disappearing.
Her form, as cold as a bronze statue bathed in muted light, bound by space, rock, and granite.
Love, like the corrida, fierce and untamed, uncontrollable,
Pulsating between life and death, beyond the edges of reason,
Spain, beautiful, steeped in sorrow, dances to the rhythm of blood.
Where masks conceal the truth – raw, ultimate, and unrelenting.
…
Szczególne podziękowania kieruję tu do bardzo pięknej hiszpańskiej modelki Alejandra Alonso, która pozwoliła mi wykorzystać swój wizerunek oraz do utalentowanego polskiego twórcy słowa i dźwięku Kuba Tkacz, który stworzył piękny wiersz inspirowany powyższym obrazem, prezentowany poniżej;
…
„Espana”
…
Na szachownicy zwanej życiem cwaniacy grają w maskach,
Dali i Picasso – dwie bycze twarze jak siły pełne a słabością zasłonione – toż to byki,
Ukryci w garniturach, a ich ruchy jak baśń,
Grają tak jak o zwykłość o serce Hiszpanii skryte w jej dłoniach, w ciemności oddalonych gdzieś marzeń.
Jej piękne i wiotkie tak ciało jest nagie, piękno jakże w bólu zaklęte,
Trzyma w mocy ten kraj bijący, ten kraj jak trofeum, złote i potężne,
Pot byka spływa po karku w bitwie niestrudzonej, i krwawi, nie znika
Jej postać tak chłodna jak rzeźba w spiżowym świetle, w przestrzeni spętanej, skałą, czy granitem.
Miłość jak corrida, brutalna i dzika, bez kontroli
Pulsuje między życiem a śmiercią bez granic,
Hiszpania piękna, pełna żalu, tańczy w rytmie krwi,
Gdzie maski skrywają prawdę – tą surową, ostateczną, i na nic.